Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Marzec6 - 0
- 2014, Styczeń2 - 0
- 2013, Maj1 - 2
- 2013, Styczeń1 - 0
- 2012, Maj7 - 0
- 2012, Kwiecień20 - 0
- 2012, Marzec28 - 0
- 2012, Luty4 - 0
- 2011, Marzec5 - 0
- 2011, Luty25 - 8
- 2011, Styczeń17 - 0
- 2010, Grudzień15 - 0
- 2010, Listopad12 - 0
- 2010, Październik13 - 8
- 2010, Wrzesień12 - 0
- 2010, Sierpień23 - 11
- 2010, Lipiec27 - 12
- 2010, Czerwiec27 - 32
- 2010, Maj23 - 27
- 2010, Kwiecień27 - 41
- 2010, Marzec24 - 52
- 2010, Luty16 - 51
- 2010, Styczeń21 - 71
- 2009, Grudzień27 - 84
- 2009, Listopad28 - 90
- 2009, Październik26 - 38
- 2009, Wrzesień25 - 9
- 2009, Sierpień2 - 0
Praca/Nauka
Dystans całkowity: | 4962.60 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 111:17 |
Średnia prędkość: | 20.35 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.20 km/h |
Liczba aktywności: | 269 |
Średnio na aktywność: | 18.45 km i 0h 55m |
Więcej statystyk |
- DST 26.00km
- Sprzęt Ostrzak:)
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Poniedziałek, 13 grudnia 2010 · dodano: 23.01.2011 | Komentarze 0
Ciekawszych wpisów proszę się na razie nie spodziewać - czasu brak, a zresztą ile bym mogła opisywać jedną i tę samą trasę :P
- DST 26.00km
- Sprzęt Ostrzak:)
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy dzień w nowej pracy :)
Piątek, 10 grudnia 2010 · dodano: 23.01.2011 | Komentarze 0
Licznika w domu znaleźć nie mogę, musiałam zgubić. Ale gdzie, jak... nie wiem. Ale to nie znaczy, że nie pamiętam, po prostu nie wiem :P
A pierwszy dzień.... trochę stresu (no dobrze sporo stresu:D ), ale jak to mówią "Nie tak diabeł straszny..." :)
Dystans bardzo orientacyjny, na mapie pokazuje mi 28 km, ale do czasu kupna nowego licznika wolę dać zaniżony wynik. Chyba, że szybciej ktoś z licznikiem się ze mną przejedzie, to wtedy bym znała dokładny dystans :D
- DST 9.49km
- Czas 00:28
- VAVG 20.34km/h
- Sprzęt Ostrzak:)
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Środa, 20 października 2010 · dodano: 23.10.2010 | Komentarze 0
Nie było chęci na więcej.
Tym razem udało się dostać do lekarza - dostałam skierowanie do chirurga szczękowego z dopiskiem "Pilne" i do ortopedy.
- DST 11.00km
- Czas 00:39
- VAVG 16.92km/h
- Sprzęt Ostrzak:)
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca +
Wtorek, 19 października 2010 · dodano: 23.10.2010 | Komentarze 0
W sprawie badań, a później do pracy. Nigdzie się nie spóźniłam, mimo kolejki :P
Później poszłam do lekarza, ale nie zostałam przyjęta :(
- Sprzęt Ostrzak:)
- Aktywność Jazda na rowerze
Dziura-niewidka
Niedziela, 17 października 2010 · dodano: 23.10.2010 | Komentarze 0
Tu miały być kolejne km, ale "poszła" dętka i już nie było sensu jechać na zajęcia :P Poczekałam do kolejnych :D
Miałam czas, aby poszukać "sprawcy" - ale sprawcy brak :( Wentyl też nie puszcza powietrza, ale po kilku godzinach dalej schodzi powietrze. Hm... Jutro kupię nową, a tymczasem jazda komunikacją miejską. Straszne :(((
- DST 12.33km
- Czas 00:38
- VAVG 19.47km/h
- Sprzęt Ostrzak:)
- Aktywność Jazda na rowerze
Nauka
Sobota, 16 października 2010 · dodano: 23.10.2010 | Komentarze 0
Na zajęcia. I chyba jeszcze gdzieś, bo jakoś za dużo km wyszło...
- DST 9.32km
- Czas 00:21
- VAVG 26.63km/h
- Sprzęt Ostrzak:)
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Środa, 13 października 2010 · dodano: 23.10.2010 | Komentarze 0
Do wieczora.
- DST 9.82km
- Czas 00:29
- VAVG 20.32km/h
- Sprzęt Ostrzak:)
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Wtorek, 10 sierpnia 2010 · dodano: 23.01.2011 | Komentarze 0
- DST 9.86km
- Czas 00:32
- VAVG 18.49km/h
- Sprzęt Ostrzak:)
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Sobota, 7 sierpnia 2010 · dodano: 07.08.2010 | Komentarze 2
Od rana padało, a gdy ja wyjeżdżałam po południu do pracy przestało padać. To się nazywa fart :P
Wieczorem jazda w kompletnych ciemnościach :/ Jak się dowiedziałam po powrocie do domu, w mieście nastąpiła awaria prądu na ulicach, więc tylko kilka latarni jakoś "się uchowało", które dawały niewielkie światło...
Przy tej okazji, naprawdę poważnie zaczęłam się zastanawiać nad kupnem lampek. Po niedawnej rozmowie z kolegą (tak Łukasz, właśnie przyznaję Ci rację) uświadomiłam sobie, że w świetle latarni jeszcze jakoś jestem widoczna, jednak gdy tego światła zabraknie (jak dziś) jest już dość niebezpiecznie.
Tylko jakie teraz lampki wybrać, skoro "normalne" z wyglądu, wcale mnie do siebie nie przekonują? :(
- DST 9.82km
- Czas 00:28
- VAVG 21.04km/h
- Sprzęt Ostrzak:)
- Aktywność Jazda na rowerze
Deszczowo
Środa, 4 sierpnia 2010 · dodano: 07.08.2010 | Komentarze 0
Po 7 podjechałam do pracy, aby podszkolić nową dziewczynę, która miała do wykonania ważne zadanie, a którego jeszcze nie umiała wykonać.
W drodze powrotnej przypomniało mi się o zakupach, więc podjechałam do drugiego marketu (bo ktoś wymyślił stawiać dwa te same w odległości ok. 2-3 km:P ). Gdy wychodziłam, usłyszałam zabawne zdanie za sobą - ojciec do dwóch synów , którzy prawie wpadli we mnie: "Uważajcie, bo pani kolarka idzie" :D Z tym kaskiem muszę chyba rzadziej chodzić, bo zbyt charakterystyczna się staję :P
Humor miałam do czasu, gdy spojrzałam przed siebie - tego nawet deszczem nie można było nazwać. Lało. Nie zamierzałam jak inni czekać aż przestanie padać, więc pojechałam. Wróciłam przemoczona...
Z drugiej strony może nawet lepiej, że musiałam tak wcześnie wyjść, bo gdyby nie to, pewnie w ogóle na rower bym nie wyszła. A jeśli już to dopiero wieczorem... Ale w towarzystwie. Ech... i tak źle, i tak niedobrze ;)