Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi zyleta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 11235.37 kilometrów w tym 22.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy zyleta.bikestats.pl
  • DST 26.00km
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Sobota, 5 marca 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 0


Kategoria 15-50, Z Żyletą


  • DST 26.00km
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 4 marca 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 0


Kategoria 15-50, Z Żyletą


  • DST 26.00km
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Czwartek, 3 marca 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 0


Kategoria 15-50, Z Żyletą


  • DST 26.00km
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Środa, 2 marca 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 0


Kategoria 15-50, Z Żyletą


  • DST 26.00km
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Wtorek, 1 marca 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 0


Kategoria 15-50, Z Żyletą


  • DST 30.00km
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Poniedziałek, 28 lutego 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 0

Wcześniej - podjazd po zaświadczenie do szefa, później - standardowo do pracy.


Kategoria 15-50, Z Żyletą


  • DST 26.00km
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy 1000 ;)

Niedziela, 27 lutego 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 0

Po dwóch miesiącach... Ale jak to mówią "Lepiej późno niż wcale" :D


Kategoria 15-50, Z Żyletą


  • DST 26.00km
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Sobota, 26 lutego 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 0


Kategoria 15-50, Z Żyletą


  • DST 26.00km
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 25 lutego 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 0


Kategoria 15-50, Z Żyletą


  • DST 15.00km
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy.

Czwartek, 24 lutego 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 0

Po trzech dniach odpoczynku myślałam, że będzie moc w nogach do jazdy.... Co najwyżej była wata, bo inaczej tego nazwać nie można. I jeszcze wiatr - na zmianę jazda pod albo siłowanie się z bocznym :/

Zziębnięci piesi na przystankach zdziwieni, że wybrałam się rowerem, a ja się dziwiłam, co im tak zimno :P

Powrót autobusem - za lekko się ubrałam, a wieczorem przymroziło.


Kategoria 15-50, Z Żyletą