Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi zyleta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 11235.37 kilometrów w tym 22.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy zyleta.bikestats.pl
  • DST 12.58km
  • Czas 00:36
  • VAVG 20.97km/h
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie jestem go warta :(

Wtorek, 13 października 2009 · dodano: 13.10.2009 | Komentarze 5

Miało być na uczelnię, ale na jeden wykład jakoś nie dojechałam :) W tym czasie pojechałam na rowerowe zakupy, jak się później okazało niepotrzebnie, gdyż nie było już żadnych akcesoriów rowerowych. Cóż... pozostaje Internet.

Pogoda dziś nie sprzyjała i to chyba przez nią naszły mnie różne (niekoniecznie pozytywne) przemyślenia. Przeglądając ostatnio swoje wyniki, utwierdziłam się w myśleniu o sobie jako "niedzielnej rowerzystce". Co więcej, mój typ roweru potrzebuje zdecydowanie więcej niż codziennych 10 km... Na więcej czasu brak... Chyba pora się pożegnać ;(





Komentarze
siwy-zgr
| 20:28 piątek, 16 października 2009 | linkuj No i słusznie :) Cieszę się, że poszłaś po rozum do głowy :P
zyleta
| 20:25 piątek, 16 października 2009 | linkuj Siwy, też się zastanawiałam co zamiast roweru i niczego nie wymyśliłam. A od tabletek (wszelkich) to ja się z dala trzymam :)
Robert, u mnie na razie tylko deszcz, ale co do sezonu jak najbardziej się zgadzam - nigdy się nie kończy.
Mavic, wolnobieg niech w kącie odpoczywa! :)
mavic
| 18:23 środa, 14 października 2009 | linkuj Pożegnać? Nie. Pogoda dzisiaj nie sprzyjała po prostu. Też miałem dzisiaj chwilę zwątpienia: czy nie założyć wolnobiegu itp.
Robert
| 06:36 środa, 14 października 2009 | linkuj E no, nie przejmuj się. Fakt, że teraz pogoda nie rozpieszcza (u mnie od rana sypie śnieg), ale ja mam tak samo. Nie mam czasu na jazdę. Nie martw się, jeszcze trochę, a nowy rok. Bo nie nowy sezon - on się nigdy nie kończy. Głowa do góry.
siwy-zgr
| 21:55 wtorek, 13 października 2009 | linkuj No coś Ty?!? Jak to się pożegnać? Chyba jesienna depresja przez Ciebie przemawia. Zastanów się lepiej dobrze! Jak nie rower to co?!? :) Nic nie działa tak anty depresyjnie jak rower (no może poza pewnymi tabletkami dobrze skomponowanymi ;) ) i nic nie poprawia tak humoru jak przejażdżka na rowerze! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa pobie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]