Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi zyleta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 11235.37 kilometrów w tym 22.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy zyleta.bikestats.pl
  • DST 14.50km
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimno.

Czwartek, 21 stycznia 2010 · dodano: 21.01.2010 | Komentarze 5

Na uczelnię i zaraz po niej do pracy.

Jadąc na zajęcia nie zauważyłam ośnieżonego krawężnika - nadgarstek dalej boli :/ Owijkę aż żal oglądać.
Zmieniłam ostatnio w końcu siodełko. Niestety zbyt obniżyłam przednią część siodełka, przez co kolano natychmiast dało o sobie znać. Nietypowo, bo lewe i to w zewnętrznej części. Muszę jeszcze dorwać odpowiedni klucz i obniżyć kierownicę, może wtedy będzie dobrze.


Od jutra do poniedziałku same popołudniówki, a we wtorek bardzo niechciany egzamin... ;((





Komentarze
siwy-zgr
| 22:42 wtorek, 26 stycznia 2010 | linkuj Aaaa rozumiem :) Heh to trafiłem ;)
zyleta
| 22:20 wtorek, 26 stycznia 2010 | linkuj Nawet nie tyle, co drażni, ale w saloniku w którym pracuję też mamy maszynki tej firmy. I jak przychodzi klient i pyta jakie mamy, to mówię Gilette i stąd to skojarzenie :) Czasami tak bywa, że kolana są zbyt uparte i wtedy to my musimy odpuścić. Co do zimna, to prawda, obok niewygodnej pozycji to drugi najgorszy wróg :)
siwy-zgr
| 21:21 wtorek, 26 stycznia 2010 | linkuj Wiem, że Cie to trochę drażni toteż rzadko tego używam ;) Dobrze wiedzieć, że nadgarstek już wrócił do formo i że kolana się przyzwyczaiły. U mnie nie chciały się przyzwyczaić, musiałem wrócić z siodełkiem do starej pozycji. Teraz już jest ok i tylko uważam żeby ich nie przemrozić za bardzo.
zyleta
| 20:54 wtorek, 26 stycznia 2010 | linkuj Hej :) ("Gilette"- pominę to...:) )
W sprzęcie tylko i aż owijka niestety, a pisząc dzisiaj, o nadgarstku na szczęście już nie pamiętam :)
Kolana to niestety czuły punkt u mnie, reagują na każdą zmianę w rowerze. Obecnie już się przyzwyczaiły do nowej pozycji, ale oczywiście i tak na nie uważam :)
Mam nadzieję, że teraz jednak Twoje nie zaskakują Cię nieprzyjemnie?
Pozdrawiam ;)
siwy-zgr
| 23:31 czwartek, 21 stycznia 2010 | linkuj Hej Gilette :)
Przykro mi słyszeć, że jakieś straty w ludziach i sprzęcie odnotowałaś. Mam nadzieję, że to nic poważnego i szybko wrócisz do zdrowia. Co do kolanek to uważaj na nie, strasznie czuły punkt ciała rowerzysty. Przewrażliwiony na swoim punkcie rzekłbym nawet :) Swojego czasu też się z kolanami męczyłem.
Pozdrawiam ciepło.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wkeoc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]