Info
Ten blog rowerowy prowadzi zyleta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 11235.37 kilometrów w tym 22.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.91 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Marzec6 - 0
- 2014, Styczeń2 - 0
- 2013, Maj1 - 2
- 2013, Styczeń1 - 0
- 2012, Maj7 - 0
- 2012, Kwiecień20 - 0
- 2012, Marzec28 - 0
- 2012, Luty4 - 0
- 2011, Marzec5 - 0
- 2011, Luty25 - 8
- 2011, Styczeń17 - 0
- 2010, Grudzień15 - 0
- 2010, Listopad12 - 0
- 2010, Październik13 - 8
- 2010, Wrzesień12 - 0
- 2010, Sierpień23 - 11
- 2010, Lipiec27 - 12
- 2010, Czerwiec27 - 32
- 2010, Maj23 - 27
- 2010, Kwiecień27 - 41
- 2010, Marzec24 - 52
- 2010, Luty16 - 51
- 2010, Styczeń21 - 71
- 2009, Grudzień27 - 84
- 2009, Listopad28 - 90
- 2009, Październik26 - 38
- 2009, Wrzesień25 - 9
- 2009, Sierpień2 - 0
- DST 34.50km
- Sprzęt Ostrzak:)
- Aktywność Jazda na rowerze
Albo termometr zesputy, albo mój organizm :P
Środa, 16 grudnia 2009 · dodano: 16.12.2009 | Komentarze 0
Brak weny na pisanie...
Rano na uczelnię. Na szczęście bramka do "rowerowego parkingu" była otwarta, więc nie musiałam jeszcze pędzić po kluczyk :) Po zajęciach oczywiście zobaczyłam, że mój rower ma towarzystwo. Cieszę się, że nie jestem jedyna, która tam dojeżdża :)
Wieczorem trasa ta sama co zwykle, tylko tym razem w odwrotną stronę. Rzeczywiście w tę stronę chyba częściej się zjeżdża, bo przejechałam ją szybciej niż zwykle. Do południa było mi dość zimno, dlatego później ubrałam się już cieplej. Jak się okazało nawet za ciepło...
Pewnie jak się w końcu zacznę odpowiednio ubierać, to zima się skończy :)
Kategoria 15-50, Praca/Nauka, Z Żyletą