Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi zyleta z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 11235.37 kilometrów w tym 22.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy zyleta.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Z Żyletą

Dystans całkowity:9502.83 km (w terenie 22.00 km; 0.23%)
Czas w ruchu:237:29
Średnia prędkość:19.93 km/h
Maksymalna prędkość:55.20 km/h
Suma kalorii:613 kcal
Liczba aktywności:381
Średnio na aktywność:24.94 km i 1h 25m
Więcej statystyk
  • DST 52.63km
  • Czas 02:28
  • VAVG 21.34km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zgubić tramwaj wodny - tylko ja tak potrafię :P

Sobota, 22 maja 2010 · dodano: 02.06.2010 | Komentarze 0

Hmm... co ja w ten dzień robiłam? No tak, taka mała "kara" za opóźnienia we wpisach. Znowu :P

No dobrze... Rano do pracy. Dziś w zastępstwie, ale dlatego, że przyszłą sobotę mam wolną. Chyba nie padało... :D

Pod wieczór do Myślęcinka. Jazda tradycyjną trasą. Nagle w miejscu, gdzie ja miałam pierwszeństwo, pojawiła się taksówka... I niee, nie to co teraz myślicie - nie wymusiła pierwszeństwa :D A dlaczego? Jak się od razu domyśliłam, policja stała niedaleko :P

Ale zaraz, po co 4 radiowozy na jednej ulicy? A po to, żeby pilnować przyjeżdżających na mecz kibiców. Dalej policjantów było tylko więcej. I psów też. To znaczy policyjnych... czworonogów :P A było ich chyba ze 30. Skąd oni wzięli tyle psiaków, nie mam pojęcia, ale ładnie się prezentowały :) Zdjęć nie robiłam, bo miałam mało czasu na jazdę.


W trasie spotkanych kilka osób, przejechanych parę okrążeń. W międzyczasie spotkałam też strażników miejskich na rowerach, którzy pojawili się na ostatniej MK. Pierwsze kółko - tylko minęłam ich, próbując wydostać się z piachu (udało się:P ), na drugim okrążeniu nie mogłam z nimi pogadać, gdyż byli zajęci. Za to na trzecim mogłam spytać ich o obecność na następnej MK. Jak się dowiedziałam, bardzo chętnie przyjadą, jednak najpierw trzeba złożyć prośbę w tej sprawie i dopiero mogą się zjawić. Chwilę jeszcze z nimi pogadałam i pożartowałam (przy okazji stając się obiektem zaciekawienia innych osób:P ) i pojechałam dalej.

Trasy nie mogłam przejechać według swojego planu, gdyż akurat skończył się mecz. Całą ulicę, którą miałam jechać, zajęli kibice (nie miałam najmniejszego zamiaru wjeżdżać między nich), dlatego pojechałam inną. I bardzo dobrze, bo wracając przypomniało mi się, że dziś jest Smooth Festiwal. Miałam nadzieję, że jakoś uda mi się objechać osoby pilnujące bądź chociaż podjechać gdzieś bliżej - niestety nie udało się. Pomysł z festiwalem moim zdaniem bardzo dobry, jednak w zeszłym roku był darmowy, a w tym najtańszy bilet... 50 zł :/ Po zeszłorocznej frekwencji ktoś upatrzył sobie niezły zarobek na tym.

Powrót trasą nad Brdą. Woda wtedy jeszcze nie wylała, choć jej poziom był już dość podniesiony. Spokojna jazda i nagle... w końcu trafiłam na kurs drugiego tramwaju wodnego "Słonecznik" :D Wiedziałam, że zdjęcia nie zdążę mu zrobić, ponieważ w pewnym odcinku ścieżka odbija kawałek od rzeki, dlatego szybko podjechałam na jego przystanek i oczekiwałam... I czekałam... I czekałam :P Wiedziałam, że płynie wolno, ale na pewno nie tak. Wróciłam. W trakcie jazdy ujrzał mnie pies zza płotu. Wielkie zęby i poszukiwanie przez niego dziury w płocie nie ucieszyły mnie. Uff, dziury na szczęście nie było :P

Ale zaraz, gdzie jest tramwaj? Jazda w jedną stronę i w drugą. I jeszcze raz. Zgubiłam tramwaj wodny :P

Jest! :D Jak się okazało, w połowie mojej trasy zawrócił i podpłynął na przystanek końcowy. Jak go znalazłam, to robił kolejną krótką trasę, udało mi się więc zrobić to:


I w komplecie :)


W końcu do domu. Co za dzień :)




  • DST 8.91km
  • Czas 00:22
  • VAVG 24.30km/h
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 21 maja 2010 · dodano: 25.05.2010 | Komentarze 0

Dancehall'owe klimaty dalej trzymają, szczególnie że ta piosenka też służyła za podkład do tańca:
[url=]

Miało być więcej kilometrów, ale nie było czasu. Po pracy musiałam iść z psem na kontrolę do weterynarza (ucho prawie wyzdrowiało, musi jeszcze parę dni dostawać lekarstwo i będzie ok:) ). A po wszystkim świętowanie :)

Dzisiaj przebiłam samą siebie... Do pracy moja średnia wyniosła 24,9 km/h, a po pracy 24,4! Jak kiedyś pisałam, dla innych to norma, ale dla mnie to sukces. Szczególnie, że taką prędkość miałam jadąc w obcasach :D Na płaskim obuwiu w noskach tyle nie wyciągam, co w obcasach bez niczego :P

Średnia jest jednak trochę inna, a to dlatego, że są to wyniki zapamiętane z licznika. Zanim spadł... i wcisnął się przycisk usuwający dane :( Cieszę się, że chociaż orientacyjnie je zapamiętałam :D




  • DST 42.51km
  • Czas 02:01
  • VAVG 21.08km/h
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Kurierka"

Czwartek, 20 maja 2010 · dodano: 25.05.2010 | Komentarze 3

Do południa załatwienie paru spraw.

Po południu szybka jazda była niezbędna, aby zdążyć z "przesyłką". Ale po kolei.

Miałam wyjechać jakąś godzinę wcześniej, ale zanim to zrobiłam, pojawiły się ciemne chmury, z których przecież nie padało... Lało. Nawet nie chcę wiedzieć, jakbym wyglądała, gdybym mimo wszystko pojechała. Po deszczu dalej było jednak ciepło, dlatego nie ubrałam się przesadnie - krótkie spodenki i bezrękawnik wystarczył. Musiałam szybko się uwinąć, aby móc pojeździć i zdążyć... kupić prezent urodzinowy dla mamy :)

W drodze do centrum co chwilę widziałam uśmiechnięte miny kierowców na mój widok. Jeden nawet na mnie zatrąbił... Sami lepiej przesiedliby się na rowery, a nie tylko się przyglądali :P

Do wybranego punktu dojechałam nawet sucha, co było dla mnie sporym zdziwieniem. Mimo tego mój strój przyciągał dalej dużą uwagę, przez co miałam ochotę jak najszybciej kupić prezent i już wyjść. Jakie było moje zdziwienie, gdy usłyszałam od jednej z pracujących tam kobiet porównanie do skowronka, który przyniósł z sobą wiosnę :) Tak miłych słów w ogóle się nie spodziewałam ;)

Z pakunkiem nie miałam ochoty wybierać się w dalszą podróż, dlatego skontaktowałam się z wracającym z pracy tatą. Miałam mało czasu, aby dotrzeć do umówionego punktu i wiedziałam, że mogę nie zdążyć... Jak się okazało, byłam przed czasem i to ja czekałam :D

Po wszystkim jeszcze na rundkę do Myślęcinka (bez niej czułabym niedosyt:P ) i powrót do domu :)


Kategoria 15-50, Z Żyletą


  • DST 4.23km
  • Czas 00:17
  • VAVG 14.93km/h
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po bułki do sklepu.

Wtorek, 18 maja 2010 · dodano: 25.05.2010 | Komentarze 3

To nie żart :D Pogoda nie dopisywała, miałam w ogóle nie wychodzić, jednak wieczorem padł pomysł zrobienia zakupów. Oczywiście zgłosiłam się na ochotnika :P

Taki dystans, że nie ma co opisywać. Jedynie mogę dodać, że następnym razem zabiorę wygodniejszy plecak - masaż pleców był, ale nie taki, jakiego bym oczekiwała :D

Koniec :)

Edit: Widzę, że to moja setna wycieczka :) Gdybym wcześniej zauważyła, może postarałabym się o ładny dystans... Ale ten chociaż jest niecodzienny :D


Kategoria Z Żyletą


  • DST 9.80km
  • Czas 00:30
  • VAVG 19.60km/h
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

I znów praca.

Sobota, 15 maja 2010 · dodano: 17.05.2010 | Komentarze 4

W oczekiwaniu na lepszą pogodę. Chyba się nie doczekam...




  • DST 16.97km
  • Czas 00:47
  • VAVG 21.66km/h
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 14 maja 2010 · dodano: 17.05.2010 | Komentarze 0

Praca i załatwianie pewnych spraw.

Wieczorem miała być dodatkowa jazda, ale nie wyszło :(




  • DST 9.69km
  • Czas 00:34
  • VAVG 17.10km/h
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zebranie.

Czwartek, 13 maja 2010 · dodano: 17.05.2010 | Komentarze 0

Do pracy na zebranie.

Padało w obie strony, więc nigdzie dalej nie jechałam.




  • DST 32.65km
  • Czas 01:33
  • VAVG 21.06km/h
  • VMAX 37.90km/h
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

2000 przejechane! W końcu :)

Środa, 12 maja 2010 · dodano: 17.05.2010 | Komentarze 5

Lepiej późno niż wcale, ale miało już być dawno.

Tak się ostatnio ociągam z wpisami, że dopiero dziś (17.05) zauważyłam, że mam w końcu 2000 km :)


Kategoria 15-50, Z Żyletą


  • DST 8.81km
  • Czas 00:24
  • VAVG 22.02km/h
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Wtorek, 11 maja 2010 · dodano: 17.05.2010 | Komentarze 0




  • DST 31.93km
  • Czas 01:28
  • VAVG 21.77km/h
  • Sprzęt Ostrzak:)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Myślęcinek.

Poniedziałek, 10 maja 2010 · dodano: 17.05.2010 | Komentarze 0

Nie było czasu, aby wcześniej dodawać wpisy, więc kilka kolejnych typowo statystycznych.


Kategoria 15-50, Z Żyletą